Swoje wyniki za drugi kwartał tego roku przekazała Biofactory S.A. Okazały się one lepsze od tych sprzed roku, aczkolwiek w pierwszym półroczu Emitentowi nie udało się jeszcze osiągnąć zysku netto.
Przychody Spółki wzrosły z 1,78 do 2,54 mln zł w relacji rok do roku. To przede wszystkim skutek podpisanej pod koniec maja umowy na realizację dostaw drewna iglastego dla austriackiego kontrahenta. Firmie udało się także zwiększyć sprzedaż dla odbiorców krajowych i rozpocząć eksploatację nowej linii suszarniczej. Emitent odnotował również zarówno zysk na sprzedaży, jak i na działalności operacyjnej. Ten pierwszy wyniósł 194 tys. zł i był ponad pięciokrotnie wyższy niż rok wcześniej, a drugi 203 tys. zł, co oznaczało z kolei wzrost czterokrotny. EBITDA wyniosła 281 tys. zł wobec 122 tys. zł rok wcześniej. Biofactory udało się również zaprezentować zysk w ujęciu netto. Ten wyniósł ostatecznie 149 tys. zł, podczas gdy jeszcze przed rokiem Spółka wykazała stratę rzędu 10 tys. zł.
W związku z tym, po pierwszych sześciu miesiącach tego roku, Biofactory notuje już prawie 4 mln zł przychodów ze sprzedaży. W porównaniu do tego samego okresu sprzed roku jest to wynik o prawie 600 tys. zł wyższy. Nieco mniejszej poprawie uległ m.in. zysk na działalności operacyjnej, który wzrósł z 66 do 88 tys. zł, a EBITDA spęczniała z 211 do 243 tys. zł. Narastający wynik netto to jednak -18 tys. zł, chociaż to i tak mniej niż rok wcześniej, kiedy było to -52 tys. zł.
Na koniec okresu Spółka miała 3,2 mln zł długoterminowych zobowiązań (prawie dwukrotna zwyżka r/r) i 2,5 mln zł zobowiązań o zapadalności poniżej dwunastu miesięcy (wzrost o prawie 18 proc. r/r). Krótkoterminowe należności wyniosły z kolei 1,06 mln zł wobec 424 tys. zł dwanaście miesięcy wcześniej. Taki ruch spowodowany był sytuacją płatniczą u klientów Emitenta i rozpoczęciem realizacji kontraktu eksportowego. Zarząd ocenia jednak, że żadna z należności nie jest zagrożona.
Spółka podtrzymała także prognozy wyników na ten rok. Przypomnijmy, że szacunki wynoszą 10,56 mln zł w przypadku przychodów ze sprzedaży i 741 tys. zł w przypadku wyniku netto.
Główny (22,59 proc.) pakiet akcji posiadał członek rady nadzorczej Spółki – Dariusz Kurpiewski. Nieco mniej (21,06 proc.) walorów należało do Kazimierza Szota (przewodniczącego rady nadzorczej) i SASKIA Sp. z o.o.
