One More Level - kluczowa jest jakość gier
- Utworzono: czwartek, 07, marzec 2019 06:27
One More Level S.A. to studio deweloperskie, tj. firma programistyczna, a także wydawnicza. Jej oferta to gry komputerowe na rozmaite platformy (jak np. XboX One, PS4 czy Nintendo). Studio działa od lipca roku 2014. Jego flagowe produkty to m.in. Warlocks vs Shadows, Deadlings, Race to Mars czy God's Trigger.
Głównymi akcjonariuszami spółki są osoby fizyczne: K. Jakubowski, M. Sokolski, J. Ciszewski, T. Majewski, A. Górski, G. Krupnik i G. Wątroba, przy czym kluczowe są udziały dwóch pierwszych (po 22,42 proc.). Free float, krążący na NewConnect, to 21,7 proc. kapitału.
One More Level trafiła na "mały parkiet" warszawskiej giełdy w wyniku połączenia z obecną wcześniej na tym rynku spółką Laser-Med S.A. Więcej o tym w wywiadzie z panią Iwoną Cygan-Opyt, która jest prezesem zarządu OML.
*
Na NewConnect jest obecnie sporo krajowych spółek zajmujących się programowaniem i wydawaniem gier komputerowych - a poza tym parkietem jest ich jeszcze więcej. Państwa firma działa od niespełna pięciu lat (od lipca 2014). Czy łatwo się przebić w tej branży? Czy uważacie Państwo, że już się "przebiliście"?
Gry komputerowe to dynamicznie rozwijająca się branża i rzeczywiście wielu przedsiębiorców w niej lokuje swoje nadzieje na rozwój. To, co wyróżnia game development na tle innych gałęzi rynku IT to kwestie kadrowe. Nasze doświadczenia pozwalają nam twierdzić, że kluczem do przebicia się w tej branży jest zgromadzenie zespołu ludzi o bardzo specyficznych właściwościach. Odpowiednie umiejętności są oczywiście bardzo istotne, jednak dopiero w połączeniu z pasją do tworzenia gier można osiągnąć coś więcej, coś co w rezultacie przełoży się na prawdziwy sukces rynkowy.
Okres tworzenia „God’s Trigger” był dla nas czasem, w którym udało nam się skompletować kadrę pełną specjalistów-pasjonatów, stąd też uważamy, że jesteśmy na najlepszej drodze do przebicia się.
Państwa gry dostępne są m.in. na Xbox One, PS4, PSVITA, Nintendo i Steam. Czy któraś z tych platform (a może jeszcze inna?) jest dla Was priorytetowa, wiodąca? Czy którąś macie zamiar opuścić?
Jesteśmy partnerami wszystkich wiodących platform, na których pojawiają się duże gry. W tym momencie priorytetowe są dla nas platformy firm Sony i Microsoft, gdyż to na tych rynkach widzimy największy potencjał sprzedażowy naszych produkcji. Coraz odważniej przyglądamy się również poczynaniom Nintendo, którego konsola Nintendo Switch odniosła sukces, który wewnętrznie prognozowaliśmy już w okolicach pierwszych materiałów prezentujących urządzenie. Doceniamy również rynek graczy PC, w szczególności Steam, który okazał się być prawdziwym odrodzeniem grania na komputerach osobistych. Platformą, której nie będziemy już wspierać jest PS Vita, której rynkową śmierć Sony ogłosiło kilka dni temu.
Zatrudniacie Państwo ok. 30 osób, ale - jak można wnosić ze strony spółki - cały czas poszukiwane są nowe. Czym powinni się charakteryzować potencjalni kandydaci? Co jest dziś kluczowe w programowaniu gier: znajomość języków i bibliotek, opanowanie algorytmów matematycznych?
Tak jak wspomnieliśmy w odpowiedzi na pierwsze pytanie, tzw. twarde umiejętności są bardzo istotne, jednak poszukujemy osób, które poza nimi są w stanie dołożyć wartość dodaną w postaci swojej pasji i zaangażowania do tworzenia gier. Cały czas poszukujemy osób na różne stanowiska w firmie, gdyż rynek gier cierpi cały czas na niedobór odpowiednio wykwalifikowanej kadry, dlatego pozyskiwanie nowych pracowników może być znacznie trudniejsze niż w innych gałęziach branży IT.
Kiedy mówimy o One More Level, nie sposób pominąć kwestię wejścia Waszej spółki na NewConnect. Z jednej strony mamy studio gier, a z drugiej - spółkę Laser-Med. W istocie to ona pojawiła się na parkiecie, ale po pewnym czasie zmieniła profil działalności i zainwestowała w One More Level. Proszę o przybliżenie tej historii.
Po przejęciu na początku 2017 r. Laser-Med S.A. przez Januarego Ciszewskiego i Artura Górskiego Spółka podjęła decyzję o przyjęciu nowych kierunków rozwoju w oparciu o rynek gier komputerowych. W maju 2017 r. Laser-Med S.A. oraz One More Level S.A. zawarły list intencyjny w sprawie połączenia, a w lipcu 2017 r. podpisały term sheet. We wrześniu tamtego roku uzgodniony został plan połączenia. Cały proces połączenia po wyrażeniu w styczniu 2018 r. zgody przez WZA obu spółek zakończył się w marcu 2018 r.
Jak należy postrzegać wyniki One More Level za trzy pierwsze kwartały 2018? W odniesieniu do rezultatów studia za rok 2017 - czy w stosunku do wyników Laser-Med? Tak czy inaczej, czy zarząd jest zadowolony z tego, co wypracowano od 1 stycznia do 30 września 2018? Przypomnijmy czytelnikom, że chodzi o 3,24 mln zł przychodów, 299 tys. zł zysku operacyjnego (marża 9,2 proc.) i 294,4 tys. zł zarobku na czysto.
Wyniki finansowe uległy znacznej poprawie dzięki zmianie przedmiotu działalności z medycyny estetycznej na produkcję gier komputerowych. W 2017 r. zapoczątkowaliśmy proces restrukturyzacji Spółki, który obejmował praktycznie wszystkie obszary funkcjonowania. Nasza obecna kondycja finansowa jest efektem przeprowadzonych działań restrukturyzacyjnych. Wyniki finansowe w ostatnich kwartałach uwzględniały koszty związane z produkcją gry „God’s Trigger”, która jest największą produkcją naszego studia. Jej premiera została zaplanowana na 18 kwietnia 2019 r. i liczymy, że sukces tej gry wpłynie pozytywnie na nasze przychody i zyski. Cena gry God's Trigger będzie kształtowała się na poziomie 14,99 USD, która będzie lokalizowana dla lokalnych rynków i przeliczana na walutę obowiązującą w danym kraju zarówno w Europie jak i na świecie.
Wskaźnik płynności bieżącej pod koniec września opiewał na ok. 1,32 pkt, wypłacalność natychmiastowa na 10 proc. Kapitał własny przewyższał aktywa trwałe, więc zachowana była złota reguła bilansowa. Nie było w ogóle zobowiązań długoterminowych, a krótkoterminowe stanowiły tylko 6,7 proc. pasywów. Wydaje się, że to pod wieloma względami przyzwoite wskaźniki, a jak ocenia to zarząd? Czy np. zwiększenie finansowania zewnętrznego pozwoliłoby lepiej wykorzystać efekt dźwigni?
Wyniki finansowe wskazują na zdrową sytuację finansową Spółki. Duże znaczenie przykładamy do utrzymania wskaźników finansowych na bardzo bezpiecznym poziomie, który daje nam wysoką swobodę działania. W naszej branży, czyli produkcji gier komputerowych, najważniejsze jest produkowanie dobrych gier, które mogą odnieść sukces rynkowy i umożliwić w ten sposób umacnianie pozycji rynkowej studia. Kwestie finansowania są istotne, jednak ciężko jednoznacznie ocenić w jaki sposób zwiększenie dostępu do finansowania zewnętrznego wpływa na efekt dźwigni. Kluczowe znaczenie ma dla Spółki zdecydowanie jakość produkowanych gier i na tym się koncentrujemy.
W drugiej połowie 2018 zanotowano na wykresie zejście kursu akcji poniżej 0,94 zł, teraz mamy 1,70 zł, a parę sesji temu notowano 2,19 zł. Jak zarząd ocenia pozycję spółki na NewConnect, efekty jej obecności na tym parkiecie i perspektywy ew. przejścia na główny rynek?
Obecność na NewConnect daje nam możliwość budowania relacji z inwestorami oraz otrzymania wyceny rynkowej Spółki. Kurs akcji podlega pewnym wahaniom, jednak od dwóch lat widać wyraźny trend wzrostowy. Nasza obecna kapitalizacja plasuje nas wśród 20-stu największych spółek na NewConnect, co należy uznać za ogromny sukces, szczególnie, że jeszcze 2 lata temu wartość rynkowa Spółki nie przekraczała 2 mln zł. Branża gamingowa jest dzisiaj wyraźnie motorem napędowym giełdy zarówno na alternatywnym rynku, jak i na rynku akcji GPW.
Kapitalizacja One More Level S.A. kształtująca się w ostatnim czasie w przedziale 80-100 mln zł pozwala nam realnie myśleć o przeniesieniu notowań na rynek główny GPW. Jednak decyzja o tym będzie należała do Akcjonariuszy Spółki, którzy musieliby podjąć stosowną uchwałę w tym zakresie na WZA.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2400 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki