Początek roku na akcjach spółki przebiegał pod dyktando strony popytowej. Kurs systematycznie przesuwał się na wyższe poziomy, a ukształtowana formacja trójkąta wzrostowego pozwoliła na przyspieszenie tempa zwyżki. Poprzez to cena akcji podskoczyła do poziomu 0,95 zł, który ostatni raz był notowany w połowie listopada 2011 roku.
Powiększ obrazek
Mocny ruch do góry zaowocował silnym wykupieniem rynku. W efekcie doszło do częściowej realizacji zysków. Spadki zatrzymały się na poziomie 0,70 zł, który funkcjonował jako wsparcie. Wyprowadzone w tym miejscu odbicie nie miało już jednak dużego zasięgu. Wykorzystały to niedźwiedzie i tym razem cena akcji spadła do poziomu 0,58 zł. Po dłuższej konsolidacji, podczas której byki nie mogły przezwyciężyć presji podaży, doszło do wybycia dołem. Następstwem tego był silny spadek i ustanowienie nowego historycznego minimum na poziomie 0,33 zł.
Po dużej przecenie można było oczekiwać silniejszego odbicia zwłaszcza, że wskazywał na to wskaźnik RSI. Korekta nie miała jednak większego zasięgu. Notowania przesuwały się w kierunku bocznym, lecz przewagą nadal wykazywali się sprzedający, którzy na początku października doprowadzili do pogłębienia przeceny.
W obecnej chwili notowania próbują powracać w obszar wcześniejszej konsolidacji. Przełamanie dolnej linii kanału na poziomie 0,34 zł dałoby szansę na wzrost do okolic 0,41 zł. Przebicie tego oporu otwierałby drogę w kierunku wartości 0,50 zł, a następnie 0,58 zł. W sporym stopniu będzie to jednak zależeć od zachowania wskaźnika RSI, który jak na razie ciągle wskazuje na przewagę sprzedających.
