www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Hasło, które zdobi najnowszy raport kwartalny spółki MEW S.A., brzmi: „Budujemy Małe Elektrownie Wodne”. Czy na takiej budowie można zyskać? Być może tak, ale sukces nie stał się jeszcze udziałem MEW S.A. Drugi kwartał roku 2012 kończy ze stratą netto wynoszącą 294 tys. zł, co po uwzględnieniu wyniku z pierwszego kwartału daje ponad 409 tys. zł straty za całe pierwsze półrocze bieżącego roku. Jest to strata o 42 proc. wyższa niż ta, którą notowano 30 czerwca ubiegłego roku. Przychody ze sprzedaży były w badanym kwartale skromne i wyniosły jedynie 26 tys. zł wobec 65 tys. zł przychodów w analogicznym okresie roku 2011. Przychody z całego półrocza to 50 tys. zł.

Powyższe dane to wyniki jednostkowe, dotyczące MEW S.A. jako spółki dominującej w grupie kapitałowej, w skład której wchodzi jeszcze sześć spółek. Jedna z nich – MEW Projekt – jest spółką akcyjną, a pozostałych pięć (o nazwach MEW 1, MEW 2 etc.) to spółki z o.o. Podmioty te zajmują się projektowaniem i budową elektrowni wodnych, a także świadczeniem usług projektowych dla podmiotów zewnętrznych.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2012 roku skonsolidowane przychody grupy wyniosły 301,4 tys. zł. W obu kwartałach grupa była jednak stratna, przez co wynik finansowy netto w połowie roku jest ujemny (-817 tys. zł).

Michał Wilkowski, prezes zarządu MEW S.A., zapewnia w liście do akcjonariuszy, że spółka dąży do optymalizacji kosztów. Jednym z podjętych działań jest zmiana finansowania obligacyjnego na kredyt refinansowany, który charakteryzuje się mniejszymi obciążeniami. To w przyszłości ma się bezpośrednio przełożyć na generowane wyniki.

Dodatkowo prezes informuje, że spółka rozpoczęła ekspansję w Rumunii. Plany rozwoju zakładają poszerzenie, w ciągu 2 lat, portfela inwestycji o projekty o mocy 30 MW. Dotychczas w wyniku przeprowadzonych audytów udało się pozyskać projekty o mocy 16 MW.