W drugim trymestrze 2014 roku Małkowski – Martech S.A. zarobił na czysto 361 tys. zł. Był to zdecydowanie lepszy rezultat niż rok wcześniej, choć całe bieżącej półrocze, pod kątem wyników, prezentuje się nieco słabiej niż poprzednio.
W samym drugim kwartale Małkowski podliczył swe obroty na 7,4 mln zł wobec 7,1 mln zł rok wcześniej. Warto także zawrócić uwagę, że Spółka jednocześnie minimalnie zredukowała swe koszty działalności operacyjnej, co pozwoliło zaprezentować inwestorom 491 tys. zł zarobku na sprzedaży w porównaniu do 192 tys. zł przed rokiem. Zdecydowanie lepszy był także wynik operacyjny – tutaj w rachunku widniało bowiem 528 tys. zł zarobku, czyli prawie trzykrotnie więcej r/r. Na poziomie netto Emitent zanotował finalnie wynik rzędu 361 tys. zł, podczas gdy dwanaście miesięcy wcześniej było to 71 tys. zł straty.
2014 rok w ujęciu narastającym prezentuje się jednak nieco słabiej. Spółka uzyskała, co prawda, nieco wyższe przychody (wzrost z 13,4 do 14 mln zł), co pozwoliło jej zanotować 1,14 mln zł zysku na samej sprzedaży wobec 938 tys. zł poprzednio. Rok wcześniej Małkowski – Martech zanotował jednak bardzo duże pozostałe przychody operacyjne (?rozwiązanie rezerw i otrzymanie dotacji), co spowodowało, że jego EBIT wyliczono wówczas na 1,83 mln zł. W tym roku było to 29 proc. mniej, czyli 1,3 mln zł. W efekcie, Spółka wygenerowała po sześciu miesiącach tego roku 848 tys. zł wyniku netto, podczas gdy w tym samym okresie 2013 roku było to 1,2 mln zł.
Wciąż dodatnie były przepływy operacyjne, które wyniosły 571 tys. zł, choć były one również sporo mniejsze niż poprzednio, kiedy ukształtowały się one na poziomie prawie 1,5 mln zł.
Zarząd komentuje, że duży wpływ na bieżącą sytuację Spółki ma finalziacja prac w Gazoporcie w Świnoujściu. To największa umowa w historii Spółki i jej wartość opiewa na 8 mln zł. Jak czytamy w dokumencie, główne prace budowlane w terminalu mają zakończyć się jeszcze w sierpniu tego roku, a na trzeci kwartał zaplanowane jest całkowite rozliczenie kontraktu.
