Raport roczny przedstawiła wczoraj Alejasamochodowa.pl. Akcje spółki wyceniane są ostatnio raczej nisko, w granicach 24 - 30 groszy za sztukę (do wiosny można było obserwować długotrwałą konsolidację na nieznacznie wyższych poziomach). W tym kontekście warto zapytać o wyniki przedsiębiorstwa.
Otóż okazuje się, że jego przychody w roku 2013 wyniosły 2,22 mln zł, co stanowiło ok. 88 proc. sumy notowanej w roku 2012. Na samej sprzedaży udało się, podobnie jak rok temu, zarobić, ale już wynik operacyjny był ujemny. Firma poniosła na tej pozycji stratę w kwocie 74 tys. zł (wobec 249 tys. zł zysku operacyjnego w poprzednim okresie). Ostateczny wynik to strata netto 132,5 tys. zł. Jest on o tyle niepokojący, że rok 2012 kończył się zarobkiem wynoszącym 172,8 tys. zł.
W rachunku przepływów pieniężnych widzimy m.in., że przepływy operacyjne były ujemne (podczas gdy poprzednio ich suma była dodatnia).
Jaki był miniony rok oczami zarządu? Władze spółki podkreślają m.in. to, że udało się otrzymać dofinansowanie (360 tys. zł) w ramach programu Innowacyjna Gospodarka. Było to dofinansowanie na wdrożenie systemu ERP klasy B2B.
To nie wszystko: w kwietniu 2013 uruchomiono sklep internetowy truck24.com.pl, oferujący części i akcesoria samochodowe (do ciężarówek - przede wszystkim). Firma przypomina też wydarzenie z końca roku 2012, mianowicie nabycie spółki zależnej Art Investment, handlującej przedmiotami kolekcjonerskimi i dziełami sztuki. Transakcja ta docelowo ma doprowadzić do "dywersyfikacji źródeł przychodu".
W kwietniu roku bieżącego Aleja uruchomiła sklep stacjonarny w Suwałkach - i nie ma bynajmniej być to ostatni taki sklep. Plany na przyszłość to zarówno dalsza sprzedaż części samochodowych, jak i inwestowanie w inne spółki (akcyjne oraz z o.o.).
