Działalność Formuły 8 S.A. polega na prowadzeniu stacji kontroli pojazdów. Spółka posiada swoje stacje w Czaplicach i Mirosławcu, a także pośrednio kontroluje stację w Pile (ma tam połowę udziałów). Jak się okazuje, pierwszy kwartał 2013 roku wypadł dla niej całkiem dobrze. Co miało na to wpływ?
Przychody Spółki, której 52,45 proc. akcji należy do Jolanty Wiśniewskiej, a 30,77 proc. do Dariusza Wiśniewskiego (prezesa zarządu), w okresie od stycznia do marca tego roku wyniosły niemal 70 tys. zł, co oznaczało wartość ponad 5-krotnie lepszą niż rok wcześniej, chociaż nadal ilościowo były relatywnie niewielkie. Mimo to, sprzedaż przyniosła Emitentowi jeszcze minimalną stratę (341 zł), choć to i tak znacznie mniej niż poprzednio, kiedy było to -16 tys. zł. Dopiero działalność operacyjna pozwoliła Spółce na osiągnięcie niemal 360 tys. zł zysku i w rezultacie analizowany okres zakończył się wynikiem netto na poziomie 355 tys. zł (wobec 17,5 tys. zł straty dwanaście miesięcy wcześniej). Zwiększenie zysku operacyjnego to głównie efekt określenia wartości nieruchomości stacji w Czaplicach.
Formuła zwiększyła również kapitały własne (z 730 tys. do 1,37 mln zł), należności i zobowiązania krótkoterminowe (odpowiednio do 95 tys. i 1,19 mln zł). W bilansie firmy pojawiły się również zobowiązania długoterminowe, które wyniosły 300 tys. zł. Wartość wykazanych na 31 marca środków pieniężnych przekroczyła 561 tys. zł.
Zarząd Spółki poinformował, że w kolejnych okresach sprawozdawczych spodziewa się dalszego wzrostu przychodów. Uzasadnia to faktem, iż w wykonywanym obszarze usług następuje cykliczny wzrost obrotów w II i III kwartale w porównaniu do pierwszego trymestru.
Akcje Spółki zyskują dziś 8,82 proc. i za jedną sztukę płaci się teraz 74 grosze. Ruch odbywa się jednak przy niewielkim obrocie.
