Chociaż prawdziwy wysyp publikacji dotyczących trzeciego kwartału czeka nas dopiero w przyszłym tygodniu, to już teraz poznamy wiele odczytów. Jedną ze spółek, które już przekazały swoje rezultaty za okres od lipca do września, jest Yureco S.A.
„Trzeci kwartał 2012 r. to czas poświęcony na prowadzenie podstawowej działalności Spółki tj. prowadzenie podłączeń nowych abonentów oraz bieżącej modernizacji istniejącej infrastruktury telekomunikacyjnej” – stwierdza we wstępie do raportu Jerzy Dudkowski, prezes zarządu Yureco S.A., której akcjonariat jest w zdecydowanej większości w rękach rodziny Dudkowskich. Sama Spółka dostarcza usługi dostępu do Internetu oraz usług towarzyszących w oparciu o infrastrukturę sieci Internet w postaci telefonu stacjonarnego i telewizji cyfrowej, a także świadczy usługi komplementarnej monitoringu domu dla klientów indywidualnych.
Co zatem przedstawiają liczby? 1,3 mln zł przychodów ze sprzedaży to wynik, który stanowi kwotę o około 220 tys. zł wyższą niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Narastająco mamy jeszcze większą poprawę, bo suma przychodów z bieżących 9 miesięcy przewyższą wynik z poprzedniego roku o niemal 700 tys. zł i wynosi 3,64 mln zł. Pomimo tego w okresie od lipca do września Emitent nie zanotował zysku na sprzedaży. Strata w tej kategorii wyniosła ponad 74 tys. zł wobec 16 tys. zł zysku 12 miesięcy temu. Znak „plus” pojawia się w wypadku działalności operacyjnej, choć wynik nie jest duży i wynosi niemal 11 tys. zł. W ostatecznym rozrachunku Yureco zakończyła jednak trzeci trymestr ze stratą na poziomie 15 tys. zł (wobec 2,6 tys. zł zysku w 3Q 2011). Pomimo tego, narastająco Yureco S.A. nadal znajduje się „nad kreską”, a to z uwagi na zysk netto w wysokości 49,5 tys. zł. Rok wcześniej suma ta była nieznacznie (bo o około 8 tys. zł) większa.
Wśród danych zaprezentowanych w bilansie zmalały środki pieniężne (z 119 do 39 tys. zł), należności krótkoterminowe (z 235 do 194 tys. zł), a krótkoterminowe zobowiązania powiększyły się o około 360 tys. zł i osiągnęły sumę niemalże 976 tys. zł.
Skąd zatem wzięła się strata, skoro przychody zarówno w ujęciu narastającym i kwartalnym okazały się większe? Kluczowym czynnikiem okazała się amortyzacja inwestycji zakończonych jeszcze w poprzednich okresach. Wyniosła ona bowiem 265 tys. zł, co jest 115 proc. wzrostem w relacji r/r.
