Spółka Modecom S.A. pojawiła się na rynku NewConnect 28 lutego 2012 roku. Jak to często bywa, w dniu debiutu zmiana kursu była spora – od otwarcia (i zarazem maksimum) na poziomie 20,90 zł do zamknięcia (minimum) na 16,50 zł. Później ceny jeszcze nieco spadły i cały marzec oraz prawie połowa kwietnia to okres wąskiej konsolidacji pomiędzy 14,77 zł i 16,30 zł. Po 12 kwietnia wykres generalnie zaczął się osuwać w dół. 15 i 16 maja sprzedający próbowali zbić cenę bardzo nisko, nawet poniżej 10 zł, ale zostali tymczasowo powstrzymani. 12 i 13 czerwca widzimy na MACD sygnał sprzedaży, a po 14 czerwca ponownie testowano niskie obszary.
Powiększ obrazek
Linie 8,99 zł i 8,46 zł były istotnymi wsparciami aż do początku ostatniego tygodnia lipca, rolę oporu przez ten czas pełniły okolice 12 zł – 12,03 zł. 25 czerwca MACD sugerowała kupno, było to jednak dość mylne z uwagi na trwającą de facto konsolidację. Wykres MACD zachęcał do kupowania także pomiędzy 10 a 13 sierpnia – i rzeczywiście, ceny poszły w górę, testowano opór na 12,03 zł, ale była to jedynie chwilowa spekulacja. Kurs szybko osunął się w dół, a MACD tym razem nie zaprezentowała wyraźnego sygnału sprzedaży. Po 21 sierpnia wykres wahał się pomiędzy liniami 6,50 zł i 8 zł, sytuacja nie była zbyt ciekawa, panował raczej marazm. Dopiero w ostatnich dniach widać próbę przebijania się przez opór na poziomie 8 zł, dziś cena sięga już 9,30 zł, co oznacza, że testowana jest kolejna linia. Wydaje się, że kupujący podjęli ofensywę. Granica 10 zł nie jest specjalnie widoczna na dziennym wykresie świecowym, ale może mieć pewne znaczenie psychologiczne. Wskaźnik RSI nie wkroczył jeszcze w obszar wykupienia, ale już się o niego ociera. Być może jest to więc dobry czas, by podłączyć się do tego trendu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że może się to okazać zwyżka chwilowa - jak ta z połowy sierpnia - dlatego inwestorzy powinni trzymać rękę na pulsie.
