.jpg)
W drugim kwartale 2012 roku przychody ze sprzedaży spółki RSY S.A., naprawiającej silniki samochodów ciężarowych, wyniosły 2,11 mln, co w zestawieniu z analogicznym okresem roku poprzedniego stanowi wynik gorszy o 0,37 mln zł.
W ujęciu półrocznym dane prezentują się jeszcze słabiej. Spółka w ciągu 6 miesięcy wypracowała przychód ze sprzedaży na poziomie 3,756 mln. W tym samym okresie roku 2011 wynik oscylował na poziomie 5,289 mln zł. Słabsza sprzedaż uwidoczniła się także w stracie netto, która w drugim kwartale 2012 roku wyniosła 269 tys. zł. (strata z sześciu miesięcy sięgnęła poziomu 678 tys. zł). Należy jednak zauważyć, że strata kwartalna była niższa niż ta z roku 2011 (która wyniosła 305 tys. zł).
Zgodnie z wyjaśnieniami podawanymi w raporcie przez zarząd, przyczyną słabszych rezultatów jest zmniejszenie się eksploatacji silników produkcji krajowej, które zastępowane są coraz częściej konstrukcjami zachodnimi. To powoduje, że spada zapotrzebowanie na remonty rodzimych silników, a to stanowi podstawowe źródło przychodów Spółki. Emitent podejmuje więc działania mające na celu zwiększenie udziału przychodów z remontów silników zachodnich, jednak w obecnej chwili z punktu widzenia Zarządu nie jest to poziom zadowalający.
Drugim czynnikiem, który (według władz Spółki) przyczynił się do słabszych wyników, były przedłużające się negocjacje z jednym z kluczowych klientów Emitenta – spółką AUTOSAN S.A. Planowane usługi dla tego podmiotu (w postaci remontu silników i skrzyń biegów) rozpoczęły się nie, jak wstępnie planowano, w II, lecz dopiero w III kwartale 2012 roku.
Obecnie w spółce prowadzone są prace, których efektem ma być zmiana struktury sprzedażowej. Ma to swoje uzasadnienie we wspomnianej już wyżej spadającej liczbie zamówień na remonty silników konstrukcji krajowej. Dlatego też w II kwartale rozpoczęto sprzedaż maszyn i ciągników rolniczych. Dzięki temu oraz coraz większej liczbie naprawianych silników zachodnich (na zlecenie nie tylko klientów indywidualnych, ale także instytucjonalnych) udało się w II kwartale osiągnąć wynik zbliżony do tego z roku 2011. Stało się tak mimo braku zleceń od kluczowego klienta, którego ubiegłoroczne zamówienie stanowiło znaczący udział w pozycji przychodów Spółki.
