Firma Jujubee zaprezentowała swój raport za rok 2016. Okres ten, od razu możemy to powiedzieć, zakończył się dość poważnymi stratami - począwszy od wyniku netto na sprzedaży aż po ostateczny rezultat na czysto.
Nim jednak przejdziemy do szczegółów, wpierw przypomnimy, czym jest badane przedsiębiorstwo.
Jujubee to firma z branży programistycznej, skoncentrowana na grach komputerowych. Spółka zawiązana została w roku 2012 w Katowicach z inicjatywy tzech byłych pracowników studiów CD Projekt RED, Traveller's Tales i Infinite Dreams. Byli to Michał Stępień (prezes zarządu) oraz Arkadiusz Duch i Igor Zieliński (wiceprezesi).
Strukturę akcjonariatu obrazuje następujący schemat zaczerpnięty z najnowszego sprawozdania:
Oto i zapowiadane rezultaty finansowe (z lat 2015 i 2016):
664,2 tys. zł przychodów to nieco ponad 82 proc. kwoty wygenerowanej rok wcześniej. Na pozycjach wynikowych, jak wspominaliśmy, widać ciężkie straty. Tak na przykład wynik operacyjny uplasował się 435 tys. zł poniżej zera, a więc pochłonął 65,5 proc. wygenerowanej sprzedaży.
A tymczasem w roku 2015 zanotowano 118,4 tys. zł zysku na czysto i 101 tys. zł operacyjnego. To jednak wymowna różnica.
W majątku niewielkie znaczenie mają aktywa trwałe, ostatnio wyceniane tylko na 126 tys. zł. Są to głównie aktywa z tytułu odroczonego podatku dochodowego.
Zapasy opiewały na 1,19 mln zł, a więc stanowiły główną część aktywów obrotowych. Te zapasy to w zasadzie, formalnie rzecz biorąc, półprodukty i produkty w toku.
Złota reguła bilansowa jest oczywiście bez problemu zachowana, choć może nie ma to aż takiego znaczenia w tego rodzaju biznesie. Płynność bieżąca też jest wysoka, bo zobowiązania krótkoterminowe są nieznaczne (raptem 182,5 tys. zł). Zobowiązań długoterminowych właściwie nie ma.
Zadłużenie w skali rocznej wzrosło - z 4 proc. do 11 proc., tak więc nadal jest minimalne. Wysoko stoi wypłacalność natychmiastowa, gotówka pokrywa 3/4 długów bieżących.
Wyniki bilansowe są niezłe, ale rachunek zysków i strat budzi poważne obawy. Trzeba zatem spojrzeć na to, co o tym wszystkim mówi zarząd.
Otóż w roku 2016 - jak czytamy - firma pracowała nad grami 'KURSK' i 'Realpolitiks'. Oba tytuły mają mieć premierę w roku 2017, w zasadzie drugi z nich już się ukazał. Ba, dowiadujemy się, że w ciągu kilku dni zwróciły się nakłady przeznaczone na 'Realpolitiks'.
W samym roku 2016 Jujubee nie miała własnych premier, aczkolwiek na zlecenie firmy Astragon Entertainment GmbH zrealizowano symulator lotu 'Take Off - The Flight Simulator'. Obecnie spółka dużo obiecuje sobie po 'KURSKU'. Mało tego, rok 2017 może być nawet, przynajmniej w ocenie zarządu, 'przełomowy'.
Kurs akcji biegnie pomyślnie, aczkolwiek trend wszczęty w połowie grudnia 2016 jest właśnie testowany. Wsparcia to 21,80 zł, 21,53 zł, 20 zł czy 18,30 zł, a jeszcze niżej 15 zł. Wskaźnik %R dał ostatnio sygnał pro-sprzedażowy. Poziom oporu mamy w pobliżu 27,20 - 27,30 zł, choć niżej znaczenie może mieć linia 25 zł.
