Wykres kursu akcji Aztec S.A. znajdował się w modelowym trendzie wzrostowym od 10 sierpnia 2011 roku niemal do połowy lutego 2012. Dołki znajdował się coraz wyżej, warto też zauważyć, że wahania pomiędzy dołkami a szczytami były dość spore, sięgające więcej niż 2 zł. Co za tym idzie, MACD generowała wyraziste sygnały: sprzedaży (27 listopada i 30 grudnia 2011, a także 13 lutego 2012) oraz kupna (16 grudnia 2011 i – nieco mniej oczywisty – 16 stycznia 2012).
Powiększ obrazek
W drugiej połowie lutego nastąpiła gwałtowna wyprzedaż, w ciągu dwóch tygodni cena spadła z okolic niemal 8 zł do dołka na poziomie 4,04 zł, notowanego 27 lutego. Silny wzrost wolumenu potwierdzał intensywność wyprzedaży. Zaraz potem nastąpiła krótkotrwała, gwałtowna faza zakupów, ostatecznie jednak po 5 marca ceny znów zaczęły spadać – w łagodnym trendzie spadkowym przy niewielkiej zmienności kursu i małym wolumenie. Od maja można już było w zasadzie mówić o konsolidacji, którą od dołu ograniczały okolice 4,15 zł. 5 września nastąpiło zejście niżej. Raczej nie było ono odnotowane na MACD, wskaźnik ten jednak wygenerował wkrótce potem sygnał kupna, który okazał się prawidłowy. Istotnie, ceny mocno podskoczyły w górę i w drugiej połowie września przekroczyły linię 6 zł. Okolice 6,70 zł okazały się jednak wystarczającym oporem, czego rezultatem była zmiana nastrojów i wyprzedaż. Od końca października mamy do czynienia z wąską konsolidacją, od góry ograniczaną w zasadzie przez 5 zł, a od dołu przez 4,70 zł. Na przełomie listopada i grudnia została ona zaburzona mocniejszymi ruchami, które jednak nie przerodziły się w żadną konkretną tendencję. Obecnie MACD i RSI nie niosą ze sobą żadnej konkretnej informacji, a szanse kupujących i sprzedających wydają się być równomiernie rozłożone, co oczywiście może nieco deprymować inwestorów. Można dodać, że historia wykresu pokazuje, iż okresy niewielkiej liczby transakcji (małego wolumenu) były na ogół okresami konsolidacji i małej zmienności, natomiast duże zmiany i trendy wiązały się ze zwyżkami wolumenu (wbrew pozorom, nie dla każdej spółki jest to regułą).
