www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Jak informowaliśmy wczoraj, Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych nałożył na dziewięć spółek z rynku NewConnect obowiązek sporządzenia analizy sytuacji finansowej i gospodarczej oraz perspektyw prowadzenia działalności. Taki audyt zleca się w momencie, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że sposób prowadzenia działalności przez firmę może mieć wyraźnie negatywny wpływ na bezpieczeństwo obrotu lub interes uczestników obrotu.

Analizę powinna przeprowadzić zewnętrzna firma, świadcząca usługi audytu i doradztwa na gruncie finansowym i prawnym. Dokument podsumowujący analizę powinien zostać opublikowany w ciągu 45 dni od dnia opublikowania uchwały Zarządu Giełdy. 

Jedną z firm, które zostały objęte tym przykrym obowiązkiem, jest spółka Tonsil Acoustic Company S.A., która do niedawna zajmowała się produkcją i dystrybucją różnego rodzaju głośników i zestawów głośnikowych. 

Lektura raportu rocznego za rok 2011 oraz raportu za I kwartał roku 2012 pozwala zrozumieć decyzję Zarządu Giełdy. Tonsil przeżywa spore kłopoty finansowe, a także zmienia sposób i profil działalności. Z pewnością jednym z czynników destabilizujących była nagła i tragiczna śmierć ówczesnego prezesa – Marcina Włodarczyka – w maju 2011 roku. Sprawozdania finansowe firmy jednak także nie napawają optymizmem. 

Dla spółki rok 2011 zakończył się ogromną stratą równą 2,736 mln zł. W dużej mierze wpłynęły na to odpisy aktualizujące wartość inwestycji w kwocie 1,8 mln zł. (udzielone pożyczki oraz wartość udziałów w spółce zależnej - Tonsil Technologie sp.z.o.o.) W rezultacie 31 grudnia 2011 roku kapitał własny Tonsil Acoustic Company S.A. był ujemny i wynosił (311 tys. zł). W rozpatrywanym roku obrotowym spółka poniosła przy tym stratę na działalności operacyjnej, wynoszącą ponad 81 tys. zł. Jednocześnie posiadała na koniec roku blisko 180 tys. zł przeterminowanych o ponad miesiąc zobowiązań krótkoterminowych.

Biegły rewident, który badał sprawozdanie finansowe Tonsilu za rok 2011, uznał, że utrzymanie się tej tendencji spowoduje, że firma nie będzie w stanie spłacić swoich zobowiązań. Stwierdził również, że nie ma pewności, iż plan restrukturyzacji i poszukiwania nowych źródeł finansowania, powzięty przez Zarząd, zakończy się powodzeniem. Opisana powyżej sytuacja stanowiła (w opinii rewidenta) poważną przesłankę, że kontynuowanie działalności spółki w roku 2012 będzie zagrożone. 

Spójrzmy na to, co działo się w pierwszym kwartale bieżącego roku. Według raportu kwartalnego spółka odnotowała ponad 47 tys. zł straty netto. Przychody Emitenta wyniosły jednie 719 tys.. zł., a zobowiązania ponad 1 mln zł. Kapitał własny był ujemny i 31 marca wynosił (360 tys. zł). 

Z końcem marca firma podjęła także decyzję o zaprzestaniu produkcji głośników, jako przyczynę podając brak porozumienia w sprawie dalszej dzierżawy parku maszynowego. Zakończony został, więc najem hali produkcyjnej we Wrześni, a także umowy o pracę z pracownikami produkcyjnymi. Jest to tym bardziej niepokojące, że jeszcze w raporcie rocznym Zarząd deklarował, iż „rozpoczęcie bezpośredniej działalności w zakresie produkcji głośników i zestawów głośnikowych” będzie od 1 stycznia 2012 roku jednym z głównych środków zaradczych, mających na celu poprawę sytuacji firmy. Czyżby okazał się to krok w złym kierunku?