www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

15 listopada 2012 roku władze warszawskiej Call2Action S.A. postanowiły złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Dziś poinformowały jednak, że przebiegnie ona w zgoła odmienny sposób.

O sytuacji Call2Action pisaliśmy na naszym portalu już wcześniej. Najpierw Spółka przekazała słabe wyniki kwartalne. W samym trzecim kwartale straciła ponad 3,6 mln zł, choć jeszcze rok wcześniej notowała zysk przekraczający 1,47 mln zł. Narastająco poniosła stratę w wysokości 2,87 mln zł, przy 11,136 mln zł przychodów ze sprzedaży. W bilansie wykazała m.in. aż 13,2 mln zł zobowiązań krótkoterminowych, co oznaczało niemal 6-krotny wzrost w relacji rok do roku. Wedle ówczesnego komentarza, na stratę wpływ miały m.in. wysokie koszty finansowe. Składały się na nie głównie koszty odsetek w wysokości 273 tys. zł. Zaobserwowany spadek przychodów to, wedle zarządu, skutek pogorszenia sytuacji na krajowym rynku reklamy. Niepewna sytuacja gospodarcza zmuszała polskie przedsiębiorstwa do ograniczania wydatków na „nowoczesne formy reklamy”, takie jak oferowane przez Emitenta. Z uwagi na to, iż klientów pozyskuje się w firmie lokalnie (sprzedaż czasu emisyjnego tylko w jednym punkcie) Call2Action musiało ponieść koszty działań, które zmierzały do „usprawnienia systemu zarządzania ekranami tak, aby zagwarantować ich sprawność przynajmniej na poziomie 95 proc.”. W związku z tym, czynności mające na celu modernizację infrastruktury i oprogramowania spowodowały poniesienie istotnych kosztów, które również negatywnie wpłynęły na wynik netto i pogorszyły płynność finansową Spółki.

Ustanowiony został tymczasowy nadzorca sądowy, a 10 stycznia odbyło się wstępne zgromadzenie wierzycieli.

Dziś Spółka poinformowała jednak, że pozyskała informację, iż warszawski sąd rejonowy postanowił o ogłoszeniu upadłości z likwidacją majątku Spółki.

30 stycznia tego roku ma odbyć się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie akcjonariuszy Spółki.

Działalność Spółki opiera się na sprzedaży czasu reklamowego w oparciu o sieć własnych nośników POS TV – ekrany LCD, zainstalowanych w punktach sprzedaży. Dodatkowo specjalizuje się w dostarczaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych na rynku reklamy.

Jacek Jarosz