www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

W ostatnich dniach sytuację na wykresie kursu akcji 11 bit studios można niewątpliwie określić „euforią”, czy też „szaleństwem” inwestorów. Tylko w przeciągu pięciu sesji kapitalizacja Spółki wzrosła prawie czterokrotnie, do ponad 70 mln zł.

Tak ogromne wzrostu notowań to wynik informacji o najnowszym produkcie Spółki, a mianowicie o grze „This War of Mine”. Jeszcze na początku tygodnia zarząd 11 bit poinformował, że tylko w samym premierowym weekendzie popyt na grę był tak duży, że sprzedaż pokryła już koszty związane z wytworzeniem tytułu. Dalsze przychody to więc już tylko czysty zysk dla przedsiębiorstwa.

Sam produkt zbiera także bardzo dobre recenzje na rynku. Co interesujące, w grze wcielamy się nie w żołnierza, a w cywila, który stara się przetrwać w oblężonym mieście. Graczy z pewnością przyciąga także to, że sama gra należy do trudnych. Twórcy zrezygnowali m.in. z możliwości zapisu stanu rozgrywki, więc każdy błąd powoduje, że musimy zaczynać grę od nowa.

11 bit studios wkrótce zamierza wypuścić także wersję gry na tablety z systemem iOS i Android.

Takie informacje bardzo mocno rozgrzały inwestorów. Wychodzi bowiem na to, że kolejne dane kwartalne, za okres października, listopada i grudnia, będą zdecydowanie lepsze niż te z poprzednich okresów. Dodajmy, że w trzecim trymestrze Spółka wykazała 1,4 mln zł przychodów, 206 tys. zł straty operacyjnej i 183 tys. zł ujemnego wyniku netto.

Dziś akcje tracą na wartości niemal 10 proc., ale taki ruch to zapewne tylko odreagowanie po tym, jak wczoraj kurs znalazł się na nowych historycznych maksimach. Obecne P/E Spółki to 59, a P/BV to 8,65.

Kluczowe pytanie, jakie zapewne zadają sobie teraz inwestorzy, to kwestia tego, co dalej z notowaniami Spółki. Na tym wykresie dobrze widać, że obecny spadek zatrzymał się na 23,6 proc. zniesieniu Fibonacciego. Poziom 26,45 zł jest zatem bardzo istotnym wsparciem, wyjście niżej może być czytelnym sygnałem do możliwości spadku w okolice 23,1 zł. Gdyby jednak popyt wybronił się przed zniżką, wówczas istniałaby szansa powrotu do maksimów.

Na zdjęciu: Screen z gry "This war of Mine"